Aby zobrazować Wam zasadę działania pasów bezpieczeństwa należy pokazać co znajduje się w środku. Jest to napinacz pasów z samochodu Golf 4 zakupiony jako używka na aukcji. Podobno jest to ładunek pirotechniczny i nie nadaje sie do demontażu więc z radością go rozbroiłem 😉 Zobaczcie sami co znalazłem. Powiem tyle, że Szwaby to skurwiele i chuje i … bo Volkswagen od początku to chluba i duma tego Narodu.

Rys. 1 Napinacz pasów z Golf 4, ja miałem z 1999 roku

Rys.2 Forma zwijacza po otwarciu pierwszego głazu 🙂

Rys. 3 Tak dobrze widzicie, to rozbrojony napinacz pasów
Informacja i komentarz jest następujący tzn. widzicie te 3 „naboje” domniemywam, że to może być jakaś forma pirotechnicznego gazu i pod wpływem temperatury następuje wystrzał jak podczas strzału z broni palnej. Po co to jest zamontowane w tym konkretnym napinaczu pasów, tego nie wiem i jest to bardzo dziwne. Nie był wcześniej demontowany ten napinacz bo jest to zabawa jednorazowa w demontaż bo zwijacza już razem nie poskłada nikt:

Rys. 4 To tak apropo wystrzeliło jak fanfary na trąbce 🙂 😉

Rys. 5 Materiał pirotechniczny, 3 naboje
Tak między nami podejrzewam, że podczas wypadku jakby doszło do bardzo wysokiej temperatury to wystrzał może spowodować zgon ze strachu!
P.S nie wiem jak w innych modelach i markach samochodu. Rozbierałem tylko i wyłącznie ten egzemplarz!
Pozdrawiam Volkswagena
Bartłomiej Gierucki
moxi