Nowe nazewnictwo


Witajcie moi drodzy,
Dawno nie pisałem ale myślę, że zaskoczę Was czymś ciekawym…
Otóż po wejściu na Bergę zapragnąłem wydrukować sobie w Rossmanie zdjęcie 10x15cm. No więc próbowałem i miałem problem z wgraniem przez kabel fotki. No więc przez bluetootha i też lipa. No więc próbowałem dalej aż wiecie co się stało:

a potem…

No i finalnie się udało i po restarcie wydrukowałem i mam zdjęcie 🙂
No więc wyprzedzę pytanie i powiem tak, nie zrobiłem nic nielegalnego bo nawet nie ma klawiatury i chyba myszki ale nie wiem na bank. Na pewno jest system zamknięty więc również ok. Powiedzą, że zhakowałem KODAKA a ja nie uważam tego słowa adekwatnego bo porostu starałem się legalnie i uczciwie wydrukować swoją fotkę za co zresztą zapłaciłem! Więc nie był to też test penetracyjny ani sprawdzanie zabezpieczeń tylko naprawa błędu oraz chęć wykorzystania możliwości technologii w celu wydrukowania podkreślam legalnego zdjęcia!

P.S a teraz jak to się stało dla Wszystkich bonus bo mam dobry dzień,
Otóż po pierwszym wgraniu nic się nie stało, to próbowałem 2 zdjęcie o większej pojemności i wysypał się system. Zresztą jest na 10 ale program, który odpowiada za fotki to Kodak Alaris. I to on się popsuł.

Ale po aktualizacji jest chyba ok. Nie wiem bo druknąłem tylko jedno zdjęcie ale się udało. Po prostu ot co cała to tajemnica mojego hacku.
A proponuje nową nomenklaturę: kodaczenie 🙂

Pozdrawiam Bartłomiej Gierucki


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *