No więc tym wpisem chyba podkreślam chyba skończę moje dywagacje na temat wiary ale trzeba o tym napisać bo byłbym nie w porządku gdybym o tym zapomniał. Według moich ustaleń oraz informacji to Żydzi przyznają się w jakimś stopniu do Starego Testamentu czyli przed Chrystusem. I powiem, że generalnie super. Nowy Testament to bzdety psychologiczne generalnie. Niby Chrystus był kosmitą i jakieś inne bzdury tego typu. Że miał niby technologię po za ziemską i w ogóle cuda na kiju. Pozdrawiam Watykan Ci w niego wierzą jak w mantrę. Ale jak im to pomaga to spoko a nawet ok. Wierzcie w co chcecie byle drugiemu nie robić krzywdy i mieć w stosunku do siebie czyste sumienie. Generalnie to wystarczy. To, że ludzie chodzą do kościoła i się spotykają, Żydzi w Synagogach się spotykają, a muzułmanie mieli te mekki gdzie też siebie podobno sami wysadzali w powietrze (hit->sami siebie) już bez Świętej Wojny! Ale generalnie to zawsze była jakaś góra zła. Ci na doli zastraszani tak, że bali się rewolty. Jedyny argument to była siła. Pamiętacie wpis o broni. Dziwie się tylu ich jest. No ale to w sumie było by na tyle jeśli chodzi o religię.

Pozdrawiam Bartłomiej Gierucki